Henryk Sławik – Bohater trzech narodów

„Jeśli człowiek niszczy jedno życie, to jest tak, jak gdyby zniszczył cały świat. 
A jeśli człowiek uratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat.”

Są to słowa z Talmudu, którymi kieruje się kapituła Yad Vashem przyznająca medale Sprawiedliwych wśród Narodów. Taki medal może otrzymać osoba, która nie jest Żydem i która z narażeniem własnego życia ratowała Żydów w czasie II wojny światowej. 

Najwięcej takich medali otrzymali Polacy. Wielu z nich pomimo przyznanego odznaczenia jest zapomnianych. Niektórzy, tak jak Henryk Sławik znani są tylko regionalnie.

Henryk Sławik urodził się jako poddany Cesarza Niemieckiego na Górnym Śląsku. Był jednym z kilkanaściorga dzieci drobnych gospodarzy wiejskich, których nie stać było na wykształcenie dzieci. Henryk ukończył tylko elementarną szkołę ludową, dającą minimum wykształcenia. Pomimo tego, został dziennikarzem, a nawet redaktorem naczelnym „Gazety Robotniczej”. Miał ogromną potrzebę samokształcenia. 

Brał udział we wszystkich trzech powstaniach śląskich, walcząc o przyłączenie całego Górnego Śląska do odradzającego się państwa polskiego. W 1934 roku został członkiem Rady Naczelnej PPS (Polskiej Partii Socjalistycznej). 

Po agresji III Rzeszy i ZSRR na Polskę w 1939 roku znalazł się na Węgrzech, gdzie od razu zaangażował się w pomoc dla polskich uchodźców cywilnych i internowanych wojskowych. 

Od 1940 roku Henryk z pomocą węgierskiego polityka Józsefa Antalla, organizował wyrabianie Żydom nowych dokumentów ze zmienioną tożsamością. Współpracujący ze Sławikiem polscy i węgierscy duchowni wystawiali Żydom katolickie metryki chrztu. Nieoceniona była pomoc żydowskim dzieciom, dla których pod Budapesztem z pomocą Węgrów Sławik stworzył sierociniec, który oficjalnie był sierocińcem dla dzieci oficerskich. W sierocińcu dzieci uczono modlitw katolickich i prowadzano na msze do kościoła. Jednocześnie w tajemnicy miały zorganizowane lekcje z języka hebrajskiego. 

Po zajęciu Węgier przez Niemców Henryk otrzymał propozycję ucieczki do Szwajcarii, którą odrzucił. Nie chciał zostawić swo-ich podopiecznych. W lipcu 1944 roku został aresztowany przez gestapo. Miesiąc później został zamordowany w obozie koncentracyjnym Mauthausen. Dzięki temu, że gestapowcom pomimo tortur nie wydał swojego przyjaciela, aresztowany razem z nim Antall został wypuszczony na wolność. Wdzięczny József Antall odnalazł nastoletnią córkę Henryka Sławika i zaopiekował się nią do powrotu jej matki z obozu koncentracyjnego. 

Szacuje się, że dzięki Henrykowi uratowano życie 5 tysiącom Żydów. W 1977 roku jeden z wychowanków węgierskiego sierocińca Izaak Bretler, zwrócił się z wnioskiem do Yad Vashem o uhonorowanie Henryka Sławika medalem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Dopiero w 1990 roku za sprawą Henryka Zimmermanna, który współpracował na Węgrzech z Henrykiem Sławikiem, otrzymał on medal. 

W Polsce pamięć o Sławiku została przywrócona dopiero w 2003 roku przez Grzegorza Łubczyka, który napisał książkę “Henryk Sławik – polski Wallenberg”. Dzisiaj w Polsce i na Węgrzech znaj-duje się wiele pomników upamiętniających Sławika, a o nim mówi się Bohater Trzech Narodów.

Tekst:  AGNIESZKA WIĘCKOWSKA

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *